tak tak szanowni państwo, więc moja babcia kupuje sałatę, rzodkiewki, ogórki, pomidory etc. A ja wczoraj na tzw. Lunch jadłam następującą sałatkę:
5 rzodkiewek
1/2 długiego ogórka
1/2 sałaty
sól
pieprz
zioła prowansalskie
czosnek
Wszystkie składniki kroimy w plasterki, prócz sałaty oczywiście którą dzielimy wg. uznania, mieszamy, dodajemy wyciśnięty ząbek czosnku i solimy. Po jakiś 5 minutach jak warzywka już puszczą sól to dodajemy sałate i resztę przypraw i mieszamy dokładnie.
Dobrze smakuje z pieczonym kurczakiem na przykład.
Pozdrawiam i życzę smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze