Moja ulubiona zresztą. Może zastąpić cały obiad. Genialna jest. Kto jadł to wie a kto nie jadł to do roboty!
Potrzebna jest:
1 sałata lodowa
opcjonalnie można dodać:
0,5 sałaty karbowanej czerwonej, rukolę, świeży szpinak i co tam zielonego jeszcze się znajdzie:-) (byle nie szczaw!:-)
3 nieduże pomidory
1 ogórek
1 czerwona cebula
ziarno słonecznika
ziarno dyni
kiełki słonecznika (albo sojowe, albo z pszenicy generalnie wszystkie oprócz rzodkiewki)
2 piersi z kurczaka
sos sojowy
tymianek (na przykład, równie dobrze może być bazylia, oregano czy kto co lubi do kurczaka)
oliwa z oliwek
ocet winny
czosnek
tymianek (albo inne aromatyczne zioła-najlepiej świeże)
Do wieeeelkiej miski wrzucamy porwaną w rękach sałatę i resztę zieleniny, pokrojone w ósemki pomidory i ogórek w plasterkach. Cebulę kroimy w piórka (można ją sparzyć żeby była delikatniejsza ale ja tego nie robię) i też do michy. Potem jeszcze tylko dorzucamy kiełki i uprażone na suchej patelni ziarna i zalewamy wszystko sosem winegret i mnięszamy zawzięcie. Potem można to wszsytko przerzucić do mniejszej miseczki, żeby było że tak powiem pięknie i estetycznie:-)(Sosem polewamy na sam koniec, tuż przed wrzuceniem kurczaka, o czym poniżej)
Mój winegret robiony jest na tzw oko i smak. Najpierw do słoiczka nalewam oliwy extra virgin, potem odrobinę wody i octu winnego. Dosypuję cukru, soli, pieprzu i opcjonalnie ziół. Dodaję wyciśnięty czosnek (ilość zależy od upodobań, ja walę całą masę). Zakręcam słoiczek i traktuję go ja shaker. Sos musi zrobić się szaro-biały i słodko-kwaśno-ostry:-)
Piersi kurczaka trzeba najpierw pokroić w paski/słupki i to takie dość konkretne. Potem trzeba je polać sosem sojowym i wrzucić na patelnię z rozgrzaną oliwą. Pod koniec smażenia dorzucić zioła. Porządnie zrumienić.
Gorącego kurczaka wrzucamy na wierzch sałaty. Już nie mieszamy tylko nakładamy sałatę z kurczakiem na talerze wygłodniałych osób postronnych nieustających w zachwycie nad z zapachem podawanego im niniejszym żarełka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze