Jesień przyszła, czas na grzyby. Trzeba je wykorzystać, bo nie smakują tak jak w tym okresie. Szybki obiad z mięsem (dla mnie i bez mięsa być mogło, ale Męża trzeba dożywiać bardziej). Smak idealny dla mnie i Naszej rodzinki (poza Szkrabem, który jeszcze grzybów nie jada, bo jest zbyt mały). Mimo, że pewnie nic nowego nie wymyśliłam, to i tak serdecznie polecam :-)
Składniki:
400g fileta z indyka
sól, pieprz, curry
600g grzybów ( u mnie mrożone opieńki, z braku świeżych ładnych grzybków w sklepie, ale mogą być też pieczarki czy kurki)
500ml rosołku (może być kostka)
2 cebule
1 łyżeczka cytryny, sól, pieprz,
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
2 łyżki śmietany
1 jajo
makaron rurki ugotowany w osolonej wodzie, lub każdy inny
Fileta z indyka kroimy na kostkę, przyprawiamy solą, pieprzem i curry. Smażymy na oliwie.
Grzyby płuczemy, cebulę kroimy w drobną kostkę. Cebulę szklimy, dodajemy grzyby, skrapiamy sokiem z cytryny, solimy i pieprzymy, dodajemy gałki muszkatołowej. Dodajemy odcedzone grzyby, podlewamy 300ml rosołku. Dusimy do miękkości. Na koniec w kubeczku mieszamy śmietanę z jajkiem i zalewamy sos, mieszamy do zagęszczenia. Wrzucamy podsmażonego indyka, mieszamy i polewamy makaron.
Smacznego :-) !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze