Szpinak – zdrowy, niektórzy mówią, że smaczny, inni na niego nawet nie spojrzą. To wszystko to chyba kwestia smaków z dzieciństwa. Mój Szkrab mały zajada się szpinakiem, więc czemu, ja matka, mam go nie spróbować? W szczególności, że ten raz co go próbowałam wiele lat temu, bardzo mi smakował. Postanowiłam go zrobić w formie lasagne, by ucieszyć zarówno mego Małżonka jak i zaspokoić moją dorosłą ciekawość. Wyszło pysznie, jak na pierwszy raz i tak sobie myślę, że nie będzie ostatnim. Polecam :-)
Składniki:
600g szpinaku mrożonego
4 ząbki czosnku
Sól, pieprz, czosnek granulowany
2 kule sera mozarella
2 duże pomidory
Bazylia, oregano
10-15 płatów makaronu lasagne
Sos beszamelowy:
60 g masła
3 łyżki mąki pszennej
2 szklanki mleka
Sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Ser żółty
Czosnek przeciskamy przez praskę, podsmażamy na masełku, wrzucamy rozmrożony szpinak. Przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i czosnkiem granulowanym, można też użyć dodatkowo ziół.
Kule odcedzamy z wody, kroimy w plasterki. Pomidory kroimy w plasterki. Makaron jeśli wymaga wstępnego gotowania to zagotowujemy, ja swój gotowałam mimo wszystko przez 1 minutę we wrzątku.
Przyrządzamy sos beszamelowy – roztapiamy masło, dokładamy mąkę, smażymy chwilę. Wlewamy stopniowo mleko, cały czas mieszając, do uzyskania odpowiedniej konsystencji (nie za płynne, nie za gęste). Doprawiamy między czasie solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Ta ostatni dodaje mu lekko słodkawego smaku.
Naczynie smarujemy masłem, wykładamy trochę sosu (2-5 łyżek – zależnie od wielkości naczynia), na to kładziemy makaron, znowu sos, szpinak, mozarellę, pomidor, posypujemy ziołami (bazylia, oregano), ser żółty, znowu sos, makaron, sos, szpinak itd. do wykończenia składników – na koniec makaron, sos, ser żółty.
Pieczemy w piekarniku w 180st przez 30 min. Wyciągamy, chwilę odczekujemy, kroimy na porcje.
Smacznego :-) !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze