Z dedykacją dla laski oczywiście:), bo któż inny jest naczelnym zjadaczem szpinaku?
Potrzeba:
- niecałe opakowanie mrożonego szpinaku
- 3-4 jajka
- połowa pudełeczka serka feta (lub fetopodobnego)
- czosnek
- spora cebula
- oliwa z oliwek
- przyprawy jakie kto lubi do smaku
Szpinak rozmrażamy i odcedzamy.
Na oliwie szkli się cebulka, do której wrzucamy wyciśnięte ząbki czosnku (ile kto lubi). Później wyrzucamy na to szpinak, mieszamy, wszystko poddusza się pod przykryciem około dwóch minut. Musi być maksymalnie gorący, bo serek z jajkami musi się ściąć. Dlatego w czasie gdy szpinak nabiera ciepła, bełtamy jajka z pokruszonym serkiem feta (można zmiksować, mieszać widelcem itd., jak komu wygodniej…), ewentualnie przyprawiamy dowolnymi ziółkami i wylewamy to na szpinak, po czym już bez mieszania dajemy się temu zapiec (zadusić?;)) przez pięć – siedem minut pod pokrywką.
I voila! Konsumujemy:>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze