Stek to klasyka.
Nie potrafię jednak sobie wyobrazić kuchni bez tej „nudnej” potrawy.
(niech więc wegetarianie zasłonią oczy, bo rzecz o mięsku bedzie).
Trzeba dla dwóch osób:
2 steki z antrykotu - dość grube, ok.15-17 dkg każdy – należy je obrać z błon , poobcinać tłuszcze – ma zostać chude mięso!
pieprz w ziarnach - ja wolę czarny – należy go potłuc na desce, albo zgrubnie czymś zmiażdżyć – nie mleć!!
Mięso obtłukujemy, albo i nie, następnie wciskamy w jego powierzchnię z dwóch stron rozdrobniony pieprz – powierzchnia mięsa ma byc czarniawa.
Rozgrzewamy na patelni (sporej) olej.
Gdy pow. oleju się zmarszczy, tzn. będzie bardzo gorący umieszczamy steki na patelni.
I teraz tak: wcześniej należy ustawić stoper kuchenki, albo komórki, albo po prostu pilnować zegarka – jest to podstawowa sprawa – steki smaży się „na czas”!!
Smażymy je z jednej strony na b. duzym gazie 3 minuty, następnie obracamy je i smażymy kolejne 3 minuty. Po czym znów je obracamy, zmniejszamy lekko ogień i smażymy znów 2-3 minuty.
Jak ktoś lubi bardziej wysmażone – niech smaży dłużej , jego wola, ale to nie bedą steki tylko wióry.
Wcześniej przygotowujemy sos do steków.
Sosów tych jest nieprzebrane mnóstwo.
Ja jestem leniwa i opatentowałam swój z tego co mam zawsze w lodówce.
Czyli:
łycha majonezu
ze dwie łyżki oliwy
sok z 1/4 cytryny
czubata łyżeczka musztardy z ziarnami gorczycy
czubata łyzka naci pietruszki i koperku(przechowuje taka zamrozona mieszankę)
duzo pieprzu
jak sa to kapary.
czosnek – po ząbku na 1 stek
UWAGA: steków nie solimy przed smażeniem, bo mięso twardnieje.
Podajemy z b. świeżym białym pieczywem oraz obowiązkowo z sałatą.
Sałata jest porwana na kawałki i jest zmieszana z pomidorkami koktailowymi pokrojonymi na ćwiartki i dymką, polana sosem z oliwy, cytryny, cukru, soli i pieprzu.
Jeszcze uwaga:
jeśli steki robimy z polędwicy to smażymy je z obu stron po równo trzy minuty, bez tego dodatkowego obracania i dosmażania.
polędwicy nie tłuczemy , bo to .
zabójstwo na wyjatkowo kruchym mięsku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze