Kocham wszystkie potrawy ze szpinakiem (co zważywszy na pobyt w przedszkolu może byc dziwne). Lubie też makarony, rocquefort i krewetki. I w związku z tym dwa przepisy:
I. sos do makaronu szpikreser
30 dkg szpinaku
15 dkg sera roquefort (kogo na jaki stać, im miększy tym lepiej)
łyżka masła
125 ml smietanki 12%, lub nawet tłustego mleka
pół opakowania krewetek koktajlowych
Szpinak zrobić według ulubionego przepisu – mój: masełko na patelnie, nigdy za dużo czosnku, szpinak, wermut i pieprz mielony, tabasco). Robić go króciutko, tyle co zmięknie i będzie jasnozielony. Puryści moga użyć świeżego, na pewno ciekawszy smak, ale więcej roboty (trzeba siekać i włożyć do wrzątku)
Sos z rocqueforta.
W małym garnuszku rozpuścić masło dodać pokruszony ser i mieszać. Na bardzo małym gazie, bo sie przypali. Po rozpuszczeniu dodawać powoli śmietanke i krewetki. Chwilę gotować razem.
Podawać obkładajac gorący makaron szpinakiem i polewając sosem i cytryną.
Moja ulubieńsza wesja podawania, to na patelnie ze szpinakiem wrzucić makaron wlać sos i razem podgrzewać, aż się trochę odparuje. Smaki się mieszają i jest pyszne. Do tego zimne wino frisante… co niniejszym uczyniłem. Mniam
II kreetkowo-kapraowy
pół opakowania krewetek
dwie łyżki kaparów
czarne oliwki (ile kto lubi)
125 śmietana do zup
masło
cytryna, vermouth
1. sparzyć krewetki i na masło je na patelnie. Pocytrynić
Do tego kapary i oliwki i chwilę razem
zabielić i chwilę razem. dodać wermut
Na makaron lub razem z makaronem na patelnię przez chwilę.
Teraz mam anchois i biorę się za nie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze