Gruszka to owoc, który u mnie w domu jada się od parady, jak to mówią, Zawsze trafiam albo na zbyt twarde okazy albo na zbyt już miękkie. Tym razem kupiłam odmianę dość twardą, ale z zamiarem upieczenia ciasta więc zupełnie się tym nie przejęłam. Ciasto wyszło smaczne, mięciutki, gruszkowo-miodowo-piernikowe, Wada – szybko się skończyło i następnym razem dodam jeszcze więcej gruszek, bo ciągle mi mało :-)
Składniki:
4 szklanki mąki tortowej
0,5 szklanki cukru
0,75 szklanki cukru trzcinowego
1 łyżka miodu
1,5 szklanki oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka przyprawy do piernika
8 jaj
ok. 1,8 kg gruszek
ewentualnie cukier puder do oprószenia ciasta
Piekarnik rozgrzewamy do 180st.
Wszystkie składniki na ciasto miksujemy. Gruszki obieramy, kroimy w kostkę. Dodajemy do ciasta, mieszamy łyżką.
Wsadzamy ciasto do piekarnika na 45min (do tzw. suchego patyczka). Studzimy, posypujemy cukrem pudrem (możemy pominąć, ciasto jest wystarczająco słodkie).
Smacznego:-)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze