Składniki:
krewetki świeże lub mrożone średniej wielkości – ok. 10 sztuk
por – kawałek o długości ok.10 cm
czosnek – 2 ząbki
mąka ziemniaczana (katakuriko) – 2 łyżki
ketchup – 2 łyżki
pasta chili (shisen toban jan) – 1 łyżeczka
sos sojowy – 1 łyżeczka
sake albo słodkie białe wino – 1 łyżka
olej, sól
Wykonanie:
Krewetki rozmrozić, obrać ( odciąć również ogonki) i usunąć z nich wykałaczką ciemny cienki przewód pokarmowy. Następnie opłukać je delikatnie w miseczce, odcedzić na sitku, troszeczkę posolić, spryskać sake lub winem i odstawić na co najmniej 10 minut.
W tym czsie pokroić bardzo drobno pora i czosnek.
Mąkę ziemniaczaną i krewetki włożyć do foliowego woreczka, zawiązać i potrząsając nim obtoczyć dokładnie krewetki w mące.
W głębszej patelni rozgrzać mocno ( do ok.180 st. C) taką ilość oleju, aby krewetki swobodnie w nim pływały. Potem wkładać je kolejno i smażyć (ok. 2 min.), aż zrobią się różowe. Krewetki wyjąć i osączyć z tłuszczu na sitku lub papierowych serwetkach.
Olej zlać z patelni do specjalnego garnka, przesączając przez bibułę. Tak przefiltrowany olej można użyć do smażenia 2-3 razy :c).
Patelnię umyć i wysuszyć. Rozgrzać na niej łyżkę świeżego oleju, wrzucić posiekany czosnek i pora, ale nie rumienić, kiedy wydzieli się z nich przyjemny zapach, dodać pastę chili, ketchup, krewetki i sos sojowy. Wszystko razem, ciągle mieszając, krótko podsmażyć.
Mąka ziemniaczana, w której smażone były krewetki, zagęści sos. Potrawę wyłożyć na talerz udekorowany zieloną sałatą. smacznego :c))
to pisala znowu Just leniwa, ale zwazywszy na stopien komplikacji potrawy latwo zgadnac, ze przepis nie pochodzi ode mnie;-) przepisodawca jest moj uroczy kolega Hatsuyuki, ktoremu niniejszym dziekuje:-))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze