Lubię gotować. Ale czasem należę do kategorii zapracowanych mam, co to mają kwadransik na obiad.
Co potrzebujemy do w/w paelli?
2 torebki mrożonych owoców morza, albo 1 torebkę mieszanki + 1 torebka samych małych krewetek
torebkę warzyw mrożonych żółtych FROSTA
cebula, czosnek, oliwki czarne, kurkuma, sok z cytryny, sól, pieprz
ryż
15 minut :)
Tak więc
Gotujemy 2 torebki ryżu, najlepiej jaśminowego, z łyżeczką kurkumy, żeby był fajnie żółty
Na patelni smażymy cebulkę i ząbek czosnku, a następnie dodajemy mrożoną mieszankę WARZYWA ŹÓŁTE FROSTY (Składniki: Ziemniaki pieczone 38%, papryka żółta 16%, kukurydza 13%, cebula, papryka czerwona, koper 2%, sól.). Taką z pysznymi ziemniaczkami. Oczywiście możemy te warzywa pokroić i usmażyć sami. Ale puchar temu, komu chce się oddzielnie robić poyszne smażone ziemniaczki :) Ja dodałam jeszcze czarne oliwki.
W tzw. międzyczasie bierzemy mrożonkę owoców morza, a najlepiej dwie (ośmiornice, kalmary, małże, krewetki), skrapiamy obficie sokiem z cytryny, solą i pieprzem i odstawiamy na jakieś 10 minut. Po upływie w/w czasu, smaźymy dosłownie 4 minuty na dość dużym ogniu.
Mieszamy ryż z warzywami, dodajemy owoce morza, z 2 minutki na dużym ogniu i VOILA :)
Paella gotowa. Pysznie smakuje z białym winem.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze